Laski Świętego Mikołaja
Proste, kruche ciasteczka w bożonarodzeniowej wersji. Kolorowe laski Świętego Mikołaja pachnące wanilią, delikatnie przykryte śnieżnym puchem w postaci białej czekolady. Idealne do świątecznej kawki.
Jeśli macie swój sprawdzony przepis na kruche ciasteczka to dobrze jest dać mniej cukru, laski są obtaczane w jego kolorowej wersji – dla mnie wystarczająco słodko ;).
Przepis na kruche waniliowe laski Świętego Mikołaja (ok. 28 szt):
– 340 g (2 szklanki) mąki pszennej
– 180 g schłodzonego masła, posiekanego w kostkę
– 100 g (2/3 szklanki) cukru pudru (lub mniej)
– 1 duże jajko
– 1 żółtko
– 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
– szczypta soli
– cukier drobny w kolorze czerwonym i zielonym
– 100 g białej czekolady, rozpuszczonej
– kolorowa posypka.
Wszystkie składniki umieścić w misie i krótko wyrobić ręcznie, do uzyskania jednolitej konsystencji. Dla zautomatyzowanych – umieścić wszystkie składniki w malakserze i zmiksować. Z ciasta utworzyć kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut. Z tego przepisu otrzymamy ok 700 g ciasta.
Przygotować matę silikonową/stolnicę i dwie blaszki wyłożone papierem do pieczenia. Po schłodzeniu, odmierzamy przy pomocy wagi kuchennej 24 g kawałki ciasta (łyżka stołowa). Rolujemy je na macie silikonowej do osiągnięcia długości ok 38 cm. Przecinamy wałek na pół. Możemy przyciąć nierówne końcówki, jeśli będzie taka potrzeba. Układamy nasze wałeczki na przygotowanej blaszce.
Połowę wałeczków możemy odłożyć na bok. Drugą połowę będziemy obtaczać w kolorowym cukrze.
Do podłużnego naczynia, wyłożonego papierem do pieczenia wsypujemy czerwony cukier. Delikatnie wkładamy zrolowane kawałki ciasta i dokładnie obtaczamy w cukrze, który z łatwością będzie się do niego przyklejał. To samo robimy z cukrem zielonym.
Po obtoczeniu wszystkich wałeczków przystępujemy do skręcania naszych lasek . Cukier lekko może odpadać od ciasta i przyklejać się do białych wałeczków, barwiąc je podczas pieczenia. Skręcamy delikatnie, nie za mocno (u mnie z dwa pękły przy mocniejszym skręcie).
Skręcone kawałki ciasta układamy w kształt laski, końcówki równo przycinamy. Przenosimy za pomocą łopatki na blaszkę do pieczenia. Ścinki i rozerwane wałeczki wykorzystałam do upieczenia małych gwiazdeczek – nic się nie zmarnowało :).
Tak przygotowane ciasteczka wkładamy do lodówki na 10-15 min, dzięki schłodzeniu zachowają ładniejszy kształt po upieczeniu. Nastawiamy piekarnik na 180℃.
Waniliowe laski pieczemy ok 11 min, końcówki mogą być lekko zarumienione. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy na kratce.
Pozostaje nam już tylko dekoracja. W kąpieli wodnej rozpuszczamy białą czekoladę. Wiem, że biała czekolada może przysporzyć wiele problemów. Ja od dłuższego czasu nie mam z nią żadnych problemów. Do garnka wlewam wodę tak aby przykryła dno, połamaną w kostkę czekoladę wrzucam do metalowej miski z długim uchwytem. Doprowadzam wodę do wrzenia. Zmniejszam temperaturę kuchenki. Ja mam indukcyjną – w skali od 1 do 10 nastawiam na 3, woda wówczas nie gotuje się, ale paruje wystarczająco intensywnie, żeby rozpuścić kostki czekolady. Miskę z czekoladą umieszczam nad parą. Pamiętajmy, aby miska nie dotykała wody. A teraz – cierpliwie czekam ;). Nauczona doświadczeniem, nie przyspieszam już tego procesu! Gęsta i ziarnista polewa to efekt zbyt mocnego podgrzewania białej czekolady.
Wracając do naszych ciasteczek – pod kratkę z wystudzonymi laskami podkładamy papier, aby nadmiar czekolady mógł swobodnie spłynąć. Oblewamy grubą warstwą czekolady każdą laskę na zgięciu i posypujemy kolorową posypką.
Czekamy, aż czekolada zastygnie (ja włożyłam do lodówki na 10 min) i gotowe!
Smacznego!