Sernikowe cakesicles w polewie z orzechami
Sernik to jedno z moich ulubionych ciast, tu z dodatkiem pomarańczy. W postaci cakesicles czyli tzw. lodów na patyku, dodatkowo w towarzystwie mlecznej czekolady i mocno prażonych orzeszków daje nieziemskie połączenie. Musicie spróbować!
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Przygotować niedużą formę, moja tortownica ma średnicę 19 cm, dno wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik nastawić na 160 ℃, grzanie góra-dół.
W małym garnuszku roztopić masło i zdjąć z palnika. Dodać posiekaną gorzką czekoladę, odczekać 2 minuty. Następnie wymieszać czekoladę do powstania gładkiego sosu.
W misce lekko roztrzepać jajka rózgą kuchenną, ale nie ubijać. Dodać cukier i ekstrakt z wanilii, wszystko wymieszać.
Do mieszanki jajecznej dodać jeszcze ciepły sos czekoladowy, wymieszać rózgą kuchenną. Na koniec wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wymieszać do połączenia, nie dłużej.
Ciasto czekoladowe przelać do tortownicy i wyrównać. Piec około 18 – 22 minuty w temperaturze 160ºC (u mnie wystarczyło 18 min).
Wszystkie składniki na sernik powinny być w temperaturze pokojowej.
Piekarnik nastawić na 150 ℃, grzanie góra-dół.
W dużej misce umieścić wszystkie składniki: twaróg, śmietankę, jajka, cukier, mąkę ziemniaczaną, skórkę i sok z pomarańczy. Wymieszać rózgą kuchenną lub zmiksować tylko do połączenia się składników.
Na podpieczony spód brownie – może być jeszcze gorący, wylać delikatnie masę serową i wyrównać.
Sernik pieczemy w kąpieli wodnej (Więcej o kąpieli wodnej można przeczytać w oryginale przepisu. Ja zastępuję kąpiel wodną naczyniem wypełnionym wrzątkiem, ustawionym na dolnej półce piekarnika)
Piec około 45 – 60 minut (u mnie potrzeba ok 60 min) Powierzchnia sernika dobrze upieczonego powinna być ścięta przy dotyku patyczkiem.
Wyjąć z piekarnika, wystudzić i schłodzić najlepiej przez całą noc w lodówce.
*Przepis na sernikobrownie pochodzi z bloga Moje Wypieki Sernikobrownie śliwkowo-pomarańczowe.
Z tego przepisu uzyskamy ok. 700 g sernika. Do 8 szt cakesicles będziemy potrzebować ok. 320 g ciasta. Co z resztą!? Myślę, że nie będziecie mieć problemu z zagospodarowaniem takiej ilości przy porannej kawie, ewentualnie można zamrozić 🙂
__________________________________________________________________________________________________________
Przepis na sernikowe cakesicles 8 szt:
– 320 g sernikobrownie lub innego ulubionego sernika
Składniki i akcesoria do dekoracji:
– 200 g czekolady mlecznej lub gorzkiej (u mnie mleczna)
– 50 g orzechów laskowych, drobno pokrojonych, prażonych
– 1 lub 2 łyżeczki oleju kokosowego (lub więcej)
– forma silikonowa do mini lodów na patyku*
– 8 drewnianych patyczków do lodów**
– szklanka na polewę (moja o pojemności 180 ml)
– wykałaczki, waga kuchenna.
* moja foremka do lodów posiada cztery wgłębienia o wymiarach ok. 7 cm/4 cm/2 cm
** patyczki do lodów mini o długości ok. 7 cm.
________________________________________________________________________________________________________
Wykonanie sernikowych cakesicles
Sernikobrownie przekładamy do miski i rozdrabniamy w dłoniach do otrzymania mniejszych części.
Następnie całość zagniatamy, ale nie za mocno, tylko na tyle, aby ciasto było spójne.
Przygotowujemy foremkę do lodów, patyczki i wagę kuchenną.
Przy pomocy wagi odmierzamy 38-40 g kawałki ciasta i w dłoniach formujemy kształt, który wypełni wgłębienie formy. Ugniatamy ciasto dłonią bardzo dokładnie, tak aby każda wolna przestrzeń została wypełniona sernikiem. Wyrównujemy wierzch każdego wgłębienia.
Następnie przez boczne otwory w foremce wsuwamy patyczki wgłąb ciasta, przyciskając jednocześnie ciasto z wierzchu drugą dłonią. Na koniec jeszcze raz ugniatamy ciasto i wyrównujemy wierzch.
Przenosimy wypełnioną sernikiem foremkę do zamrażarki na 50-60 min. Czas chłodzenia jest znacznie dłuższy niż przy tradycyjnych cakesicles z ciasta ucieranego. Konsystencja wypełnienia jest delikatna i wymaga porządnego schłodzenia.
Gdy ciasto będzie odpowiednio twarde, wyjęcie „lodów” z foremki nie sprawi nam większych problemów. Gdy schłodzimy zbyt krótko, najprawdopodobniej pęknie przy wyjmowaniu.
Aby wyjąć lizaki należy delikatnie podważyć palcami tył wgłębienia i jednocześnie drugą ręką przesuwać patyczek ku górze.
Odkładamy nasze cakesicles na deskę wyłożoną papierem do pieczenia. Przenosimy do lodówki do dalszego schłodzenia. Lizaki na tym etapie mogą być przechowywane w lodówce 1-2 dni, ale należy je przykryć folią spożywczą, która uchroni je przed wyschnięciem.
Kolejnym etapem będzie oblewanie uformowanych lodów polewą z orzechami.
Orzechy należy drobno pokroić i to chyba najbardziej żmudna część zabawy 😉 Nie polecam rozdrabniania w malakserze, orzeszki będą zbyt małe. Ponad to większe kawałki ładniej przebijają się przez czekoladę.
Pokrojone orzechy przekładamy na rozgrzaną patelnię i podpiekamy przez kilka minut, mieszając co chwilę, aby się nie przypaliły. Od stopnia podpieczenia orzechów zależy ostateczny smak polewy, zatem moje były podprażone aż nad to 😉 bardzo lubię taki smak pieczonych orzechów.
Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej. Do garnka wlewamy wodę tak, aby przykryła dno, połamaną w kostkę czekoladę lub dropsy czekoladowe wrzucamy do metalowej miski z długim uchwytem. Doprowadzamy wodę do wrzenia. Zmniejszamy temperaturę kuchenki. Ja mam indukcyjną – w skali od 1 do 10 nastawiam na 3, woda wówczas nie gotuje się, a jedynie paruje, ale wystarczająco intensywnie, żeby rozpuścić kostki czekolady. Miskę z czekoladą umieszczam nad parą. Pamiętajmy, aby miska nie dotykała wody. A teraz cierpliwie czekamy i nie przyspieszamy tego procesu. Gęsta i ziarnista polewa to efekt zbyt mocnego podgrzewania czekolady.
Gdy czekolada jest płynna i gładka dodajemy 1 łyżeczkę oleju kokosowego lub więcej jeśli zajdzie konieczność (wszystko zależy od rodzaju użytej czekolady jakiej używacie, jaki i firmy). Całość mieszamy. Czekolada powinna swobodnie spływać z łyżeczki.
Na koniec dodajemy do czekolady prażone orzechy i ponownie mieszamy.
Na tym etapie będzie nam potrzebna niewielka szklanka lub podłużne naczynie, do którego będziemy wlewać polewę i zanurzać w nim popsicles. Ponad to deska wyłożona papierem do pieczenia i wykałaczki.
Wyjmujemy nabite ciasto z lodówki (lub bezpośrednio z zamrażalnika). Ciepłą polewę przelewamy do szklanki do 3/4 jej wysokości lub tyle, aby bez problemu zanurzyć całego lizaka.
Zanurzamy ciasto w czekoladzie w pozycji pionowej do momentu, aż czekolada dojdzie do poziomu drewnianego patyczka. Czekolada z orzechami będzie dość gęsta, ale tak ma być, wszystko sprawdzone 😉 (gdyby czekolada była za rzadka kawałki orzeszków spływałyby z łatwością z ciasta).
Delikatnie wynurzamy w pozycji pionowej, aby nadmiar czekolady spłynął do szklanki, ale na koniec trzymamy lizaka lekko pod kątem, aby orzeszki z wierzchu nie zsunęły się . Przy pomocy wykałaczki możemy poprzebijać ewentualne pęcherzyki powietrza bądź poprzesuwać orzeszki w odpowiednie miejsce.
Sernikowe cakesicles przed zanurzeniem były dobrze schłodzone zatem polewa czekoladowa nie będzie potrzebowała sporo czasu żeby zastygnąć. Minutkę może dwie trzymamy oblanego loda w powietrzu, a gdy czekolada zacznie zastygać kładziemy delikatnie na desce wyłożonej papierem do pieczenia.
Czekolady spokojnie wystarczy na 8 szt, najłatwiej jest, gdy możemy zanurzyć ciasto w całości w polewie. Myślę, że spokojnie wystarczyłoby 150-180 g czekolady, ale przy oblewaniu ostatnich sztuk trzeba by trochę pomanewrować w szklance lub polewać serniki z góry łyżeczką.
Oblane lizaki przenosimy do lodówki do całkowitego zastygnięcia czekolady, min. godzina.
Trochę jak słynne Magnum, prawda?! Pyszności…
Pamiętajmy, aby przechowywać nasze „lody” w lodówce. W temperaturze pokojowej wytrzymają spokojnie 2-3 godziny, przy dłuższym czasie bez chłodzenia rozmięknął w środku i podczas jedzenia mogą spadać z patyczka ;). Wytrzymują do 6 dni w lodówce.
Powodzenia i smacznego!
Sernikowe cakesicles możemy udekorować także w świątecznym klimacie.
Co jest potrzebne oprócz powyższego przepisu, a więc:
– masa cukrowa
– wykrawaczki liście ostrokrzewu
– barwniki spożywcze, najlepiej w żelu.
Listki wycinamy z masy, czerwone kuleczki kulamy i wszystko przyklejamy do cakesicle przy pomocy roztopionej czekolady. Gotowe!